wtorek, 22 sierpnia 2017

158. Płynny lateks od BPS

Hej!
Dzisiaj pokażę Wam absolutny must have każdej paznokciomaniaczki a mianowicie płynny lateks czy jak wolicie taśma peel off. Miałam już takie cudo z różnych firm, ale po raz pierwszy wypróbowałam z Born Pretty Store.

Na stronie BPS możemy kupić płynny lateks w zestawie z tęczową pęsetą, która ułatwi nam ściąganie go ze skórek. Przyznam uczciwie, że w sumie sama w sobie pęseta, a raczej jej wygląd namówił mnie do wyboru akurat tej taśmy ;).




Na stronie możemy kupić za $3.99 zestaw z kolorowym lateksem o pojemności 6 ml lub w tej samej cenie biały w buteleczce o pojemności 15 ml. Wybrałam biały, Wy możecie go kupić nawet 10% taniej wpisując kod KTSQ10 :).



Taki kosmetyk jest niezbędny przy nakładaniu pyłków, brokatów, robieniu gradientów czy choćby odbijaniu stempli. Zabezpiecza nasze skórki przed zabrudzeniem, po wykonaniu zdobienia wystarczy go ściągnąć pęsetą, która przyda mi się także do nakładania kryształków na paznokcie :). Sam w sobie lateks nie ma intensywnego zapachu, do tego jest bardzo wydajny, wystarczy nałożyć go dookoła paznokcia dosłownie odrobinę.



Podczas robienia manicure ze zdjęciami pomógł mi mój kochany chłopak :).



Jak widzicie dzięki temu cudeńku udało się nałożyć brokat bez przypadkowego przyklejania go do skórek, a i stemple nie wyjechały poza linię paznokci. Wszystkim dziewczynom, które jeszcze go nie miały - polecam!


6 komentarzy:

  1. Od niedawna mam płynny lateks, też od BPS i teraz nie wyobrażam sobie go nie używać podczas stemplowania lub innych zdobień, przy których można ubrudzić skórki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. też go miałam jakiś cas temu ; super sprawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny bajer ;p przydaje się przy ombre gąbeczką

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wygladaja i bardzo mi sie podoba cały post <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/pastelowa-hiszpanka-boho.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Love your neighbor as you love yourself. Re swinging with best friends.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i obserwację, to motywuje mnie do dalszego pisania. Zawsze staram się odwdzięczyć :). Jeśli jednak masz zamiar pisać nic nie wnoszące jadowite komentarze, to lepiej nie pisz nic.

Chętnie wezmę udział, jeśli nominujesz mnie do jakiegoś projektu paznokciowego, jednak nie bawię się w LBA czy inne TAGowe zabawy.