Pokażę Wam dzisiaj hybrydy, jakie nosiłam ostatnio. Do ich zrobienia wykorzystałam nowy lakier Bling. Jeśli chodzi o krycie i nakładanie to spisał się nieźle, aczkolwiek według mnie nie utwardza się pod lampą tak, jak powinien. Nie wiem, czy mimo pięknych kolorów kupię jeszcze kiedyś hybrydy z tej firmy.
Hybrydy zrobiłam bez przedłużania. Czekam, aż paznokcie same odrosną ;).
Biała hybryda to Artlak. Niebieskie diamenciki są z karuzeli ozdób, a srebrny sypki brokat z Born Pretty Store.
Jak widzicie, niebieski lakier ma ciekawe metaliczne wykończenie i ładny odcień. Szkoda tylko, że słabo się utwardza mimo cienkiej warstwy, a po wyjęciu spod lampy jest jakiś taki miękki, ale nie płynny. Po ściągnięciu przypomina zwykły lakier. A Wy, co sądzicie o hybrydach z firmy Bling? Miałyście z nimi styczność? Chętnie poznam Waszą opinię :).
ładne mani :)
OdpowiedzUsuńmam 3 hybrydy Bling, jedną w złotej buteleczce i dwie w czerwonej. Jak dla mnie utwardzają się całkiem dobrze, choć potrzebuję 3 warstw do dobrego krycia
Jakie śliczne <3
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Ładna praca :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :-) co masz na myśli mówiąc że nie utwardza się jak powinien? Mam dwa kolory i jak dla mnie nic takiego się nie dzieje :)
OdpowiedzUsuńŁadne pazurki :D
OdpowiedzUsuńPiękne odcienie błękitu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/01/khaki-army-green-sweater.html
Fajne połączenie :)
OdpowiedzUsuńMoże akurat taki kolor z tej firmy potrzebuje dłuższego trzymania pod lampą?
OdpowiedzUsuńOdcień lakieru jest śliczny ;) Zdobienie na czwartym paznokciu również mi się podoba :)
~Wer
Blingów nie znam, a ten ma cudny kolor.
OdpowiedzUsuńJaką masz lampę?